poniedziałek, 12 kwietnia 2010

IGK 2010

Miałem okazję wziąć udział w VII Ogólnopolskiej Konferencji Inżynierii Gier Komputerowych, czyli tzw. IGK 2010. Pojechaliśmy tam w cztery osoby jako delegacja katedry.

Muszę stwierdzić, że mocno się zawiodłem. Niestety przedstawione prezentacje były znacznie poniżej moich oczekiwań.
To czego mi zabrakło to "praktycznych prac". Fajnie jest się dowiedzieć, że istnieje jakaś technika/technologia/algorytm/..., ale znacznie fajniej jest od razu dowiedzieć się z jakimi problemami wiąże się implementacja, jakie są alternatywy i jak wypada wydajność oraz jakość wyników w konfrontacji z alternatywnymi rozwiązaniami.
Bez tej "praktycznej" części dostajemy coś w stylu tutoriala bądź reklamy.

Sama impreza została zorganizowana bardzo dobrze, był nawet transport z/do hotelu.

Oto lista prezentacji w których wziąłem udział:
1. "Środowisko Adobe AIR jako platforma do budowania gier"
2. "Przegląd gier i przemyślenia związane z technologią Adobe Flash"
3. "Modelowanie obiektów opartych na sile sprężystości"
4. "Interfejs jako podstawowy element rozgrywki"
5. "Implementacja sferycznej metody wizualizacji terenu przy użyciu algorytmu HRTMR"
6. "Wykorzystanie explicit multisample do poprawy jakości deferred shadingu"
7. "Tworzenie gier i aplikacji na platformie iPhone OS z wykorzystaniem UIKit, Core Animation i cocos2d"
8. "Elementy logiki rozmytej w grach komputerowych"
9. "Model zachowań obiektów w symulatorach pola walki i komputerowych grach wojennych"

Na prezentacji "Projektowanie Interfejsów Użytkownika na potrzeby aplikacji interaktywnych" byłem tylko częściowo.

Prezentacja "Postmortem AI w Call of Juarez" się nie odbyła. Szkoda, bardzo na nią liczyłem.

Moim zdaniem najlepszą prezentacją była "Implementacja sferycznej metody wizualizacji terenu przy użyciu algorytmu HRTMR".

Alternatywne opinie:
Xion
Adam Sawicki

6 komentarzy:

Tomasz Dąbrowski pisze...

Hej, z tej strony Tomasz Dąbrowski (Dab), od prezentacji o explicit multisample :)

Mógłbyś powiedzieć o swoich odczuciach co do mojej prezentacji, biorąc pod uwagę "praktyczność"? Co Ci się nie podobało? Co chciałbyś zobaczyć w prezentacji, czego w niej nie było?

Chciałbym żeby mimo technicznego tematu było w miarę ciekawie, więc zależy mi na feedbacku.

Adam Śmigielski pisze...

Początkowo planowałem ocenić każdą prezentację z osobna. Kiedy jednak zastanawiałem się nad własnymi odczuciami, uznałem, że nie potrafię ich tak ubrać w słowa aby nikt nie poczuł się pokrzywdzony. Nie jest moim celem zniechęcanie kogokolwiek do konferencji w szczególności występowania na niej. Wiem jakie to jest przeżycie, bo zdażyło mi się prezentować przed wymagającą publicznością i uważam, że wszystkim należą się brawa za samą chęć.

Co do Twojej prezentacji:
- temat dla mnie ciekawy, ale ... samo explicit multisample to trochę mało jak na konferencję. Stąd też pewnie dorzuciłeś na początek drobną dyskusję o tym, czemu AA. Zabrakło mi właśnie porównania wyników supersamplingu i antyaliasingu. Zwłaszcza, że stwierdziłeś, iż rezultaty ss są gorsze, co dla mnie jest nieco zaskakujące. Zgodnie z twierdzeniem Nyquista, nie powinno być wyraźnej różnicy (co innego wydajność),
- prezentacja przygotowana poprawnie,
- wystąpienie, masz koszmarną manierę zmiękczania "shaderek", "teksturka" itp. Poza tym jak najbardziej w porządku.

Tomasz Dąbrowski pisze...

Uważam że takie ocenianie prezentacji jest jak najbardziej potrzebne (nie licząc oczywiście tych którzy "robią bo muszą" -- dla nich to zupełnie obojętne). Dzięki temu będę uważał w przyszłości na shaderki i teksturki ;) I mówię zupełnie poważnie, to jest niby pierdoła ale wiem że tego typu pierdoły potrafią zepsuć odbiór prezentacji. Parę takich prezentacji miałem i każda to krok do przodu.

Co do tematu -- miało być trochę o czym innym, ostatecznie padło jednak na multisample. Zdaję sobie sprawę że tak naprawdę prezentacja była dla kilku osób (programistów grafiki), dlatego doszła część o AA w ogóle.

Co do porównania SS i MS to niedługo wrzucę materiały razem z przykładową aplikacją gdzie można je porównać.

Gynvael Coldwind pisze...

Wygląda na to, że na IGK patrzysz trochę inaczej niż ja ;)
Dla mnie IGK to były zawsze prezentacje+compo+lanparty. Jeśli wyciąć compo i lanparty, to IGK sporo traci imo.
Tak więc za rok zapraszam do pogrania z nami w Quake'a/SC/Soldata/etc i udziału w compo (nawet jeśli praca się nie uruchomi ;p) :)

Adam Śmigielski pisze...

Problem w tym, że ja wolę UT i SC, gdzie S to Supreme a C to Commander ;) Więc nie miałbym z kim grac.
Poza tym dla mnie to była świetna okazja oderwać się na trzy dni od komputera. Nie dawno uświadomiłem sobie, że od ponad roku spędzam przy kompie 8 - 10 godzin codziennie.

Zresztą o tym jak impreza była zorganizowana wypowiedziałem się pozytywnie.

Gynvael Coldwind pisze...

Eh, też tak mam. Od roku 8-10h dziennie przy kompie...
Gdzie te czasy kiedy mogłem po 16h posiedzieć i poprogramować... *chlip*