Najstarsze są zdjęcia ruchu ulicznego zrobione nocą. Przy ich robieniu powstała również ogromna panorama, 180 stopni, 18 x 1 zdjęć, o wymiarach ~27 tysięcy na ~4 tysiące pikseli.
Najfajniejsze wychodzą zdjęcia autobusów. Te wszystkie boczne/górne światła, wyświetlacze LED dają super efekty. Myślę o wybraniu się na jakiś punkt znajdujący się nad ruchliwą drogą (most, kładka etc.) tak aby uzyskać zdjęcia bardziej na wprost.
Kolejny album to zdjęcia zrobione w ogrodzie. Małe kociaki są urocze, zabawne, wszechobecne i koszmarnie ruchliwe. Tego dnia zrobiliśmy im dobrze ponad 200 fotek, i prawie na wszystkich są rozmazane :) Ta roślina, której zdjęcie tu podlinkowałem to Rododendron.
Dwudziestego drugiego maja późnym wieczorem niedaleko Łodzi przeszła burza. Zdjęcia robione ze statywu z automatycznym wyzwalaniem przez interwalometr (czuję się trochę mniej zdradzony :) ). Jak zauważył Wojciech Toman bardzo zaszumione. Winny jest, jak sądzę, przede wszystkim bardzo długi czas naświetlania. Drugim winowajcom jest Picasa, która nieco przesadziła z dodaniem ekspozycji, przy konwersji z raw do jpg.
Na koniec fotografie przyrody, które robiliśmy przez cały maj. Są to głównie ujęcia z Łodzi, okolice naszego mieszkania oraz park Poniatowskiego.